Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 46 do 60 z 70

Temat: Korespondencja ze sprzedawcą - o co i jak pytać

  1. #46
    dremp
    Gość

    Domyślnie

    numer21, pracuje w branzy IT, mechanik ze mnie zaden, pojecie jako takie mam ale bez przesady, hobbystyczne nie eksperckie.

    W zyciu mialem 5 samochodow, pierwszy ktory zostal zakupiony w wieku 18 lat z komisu -> komis w gdansku -> ASO -> zakup.

    W ten sposob nabylem bitego smiecia bez poduszek.

    Gdy tylko to wyszlo na jaw zainteresowalem sie tematem, nastepne 4ry samochody byly bezwypadkowe, z polskiego salonu, z pewnym przebiegiem i dobrze utrzymane, nie sprawialy zadnych problemow. Fakt ze to "kosztuje" wiecej ale tylko przy zakupie. Wiedza dzieki ktorej udalo mi sie te samochody kupic pochodzila z wczesniejszego forum.

    Problem jest inny, gdy polecam zdesperowanemu poszukiwaczowi ktory 6 miechow szuka samochodu moj sposob, to parska smiechem i dalej przebiera w go.wnie.

    Przeczytanie paru watkow na tym forum pozwala na bezpieczny i pewny zakup samochodu, tylko ze nikt nie czyta, raptem pare % wyciaga jakies sensowne wnioski, reszta to ignorancji odporni na jakiekolwiek rady.

    Ile razy bylo tak ze ktos wrzucal jakiegos parcha z plocka, dostawal odzew ze to parch, strzelony na VAT itp to wrzucal kolejnego parcha z plocka w podobnej cenie.

    Pawlow nauczyl psa slinic sie na sam sygnal dzwiekowy, a my nie mozemy typowemu Januszowi wbic do lba zeby przestal grzebac w smietniku w poszukiwaniu "igly".

  2. #47
    Malpa
    Gość

    Domyślnie

    A ja dodam od siebie że ja miałem gigantyczny problem ze sprzedażą samochodu malowanego na drzwiach. Polactwo oczywiście stwierdziło że walony, szrot itp. I tłumaczyć takiemu że samochód z Włoch ściągany(wiadomo jak oni parkują). Mnie osobiście to przeraża że jak sprzedawałem samochód 18 letni to wymagali nówki z salonu. Sorki za offtoipic

  3. #48
    jerzy1961
    Gość

    Domyślnie

    Witam jestem świeżo po "boju" z tut. regulaminem , który powoli ogarniam, dzięki przychylności moderatora. Przekonany już o słuszności sporych ograniczeń dla nowych , by ustrzec się tu "handlarzy" , mam spore wątpliwości co do skuteczności "gęstości sita" , bo i tak można tu przeczytać posty "typowych handlarzy" ( ale to tak na marginesie hahaha ) . Mimo amatorskiej wiedzy, jestem bardzo pedantyczny w swoich czynnościach . Niejeden mechanik ma dość patrzenia mu na ręce ( dlatego mam już takich przyzwyczajonych do siebie ) jeśli już za coś się biorę staram się z tego tematu odrobić lekcje i w d ... mam czy się to komuś podoba Podstawowa sprawa to nie kupować w pojedynkę, a z kimś co ma jako takie pojęcie i NIE boi się odezwać i wytknąć to co jest do wytknięcia !! i nie dać się zszokować świetnym nagłośnieniem samochodu, jakie zachwala sprzedający . Radio ma być WYŁĄCZONE , by wszystko inne było słychać. Przy ostatnim zakupie miałem przygotowaną kartkę ( cała litania) na co muszę zwrócić uwagę. Podczas osobistego oglądania 7-miu pojazdów, sprzedający byli w szoku... ale mnie to ...;D . Nie wszędzie opłacało się podjechać więc dzwoniłem ( TYLKO dzwonię co bym nie załatwiał - mniej nieporozumień ). Czytając konkretne pytania z kartki ( bez stękania , to kupujący ma być " z pozycji siły" ) ok. kilkanaście samochodów , wielu sprzedających stwierdziło , że jak wszystko mi szczerze powiedzą , to go nie kupię . ale jak przyjadę i sam to stwierdzę to też go nie kupię .... no to niech pan nie przyjeżdża bo faktycznie pan go nie kupi. Piszę tu o tym co samemu można stwierdzić posiłkując się wiedza mądrzejszych od Nas Jak na razie zakupiony "wózek" lata 2-lata i wszystko działa bez zarzutu ( choć nigdy nie ma 100% -owej pewności

  4. #49
    Znawca tematu Avatar Lukas.s
    Zarejestrowany
    lut 2012
    Postów
    2,634
    Podziękowano Thanks Given 
    284
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    15

    Domyślnie

    Czytając konkretne pytania z kartki ( bez stękania , to kupujący ma być " z pozycji siły" ) ok. kilkanaście samochodów , wielu sprzedających stwierdziło , że jak wszystko mi szczerze powiedzą , to go nie kupię . ale jak przyjadę i sam to stwierdzę to też go nie kupię .... no to niech pan nie przyjeżdża bo faktycznie pan go nie kupi.
    Nie wiem w jakim budżecie kupujesz auta, ale checklista niektórych kupujących auta do 15 tys PLN wygląda tak, że zamiast na otomoto powinni szukać samochodów raczej tutaj: http://tnij.org/nieotomoto

  5. #50
    jerzy1961
    Gość

    Domyślnie

    Fajne, ale "mojego" vana do 20 000 nie wyświetla A szukałem w różnych ogłoszeniach .

  6. #51
    Starszy użytkownik Avatar czapaja
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Kraków
    Postów
    1,232
    Podziękowano Thanks Given 
    199
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    15

    Domyślnie

    Grubość bieżnika i ilość rysek na lakierze też jest na checkliście? VAN do 20 tyś? Prawie nówka

  7. #52
    jerzy1961
    Gość

    Domyślnie

    Ja piszę poważnie ,a każdy zrobi jak uważa z lakierem nie żartuj , ale miernikiem w typowych miejscach kolizji, czy składania z ćwiartek - kilogramy szpachli wyczaisz. Po wysokości bieżnika - łyse opony też zbijasz cenę , na zdychający aku. czy ładowanie też ( najzwyklejszy miernik). Typowe miejsca nr. VIN też gdy choć nie ma naklejki , by nie latać po wydziałach celem odtworzenia. Sprawna winda od zapasu, wszystkie mechanizmy szyb , lusterek, alarmu czy centralnego, , podgrzewania lusterek, szyb tył i przód, siedzenia, tempomat, klimatyzacja Rocznik szyb też można sprawdzić. Płynność biegów, oględnie dwumasa, czy nie szarpie przy wyłączaniu silnika, i w jeździe, skrzynia na V , VI szarpanie. Wycieraczki , spryskiwacze, przekładnia kierownicza- drgania przy skrajnych skrętach na włączonym silniku. Intensywność i kolor spalin w czasie jazdy i przy dodawaniu gazu ( po to też druga osoba jadąca za Tobą ) - zobaczy też mocne przekoszenie i przesunięty dwuślad. Bulgotanie - spaliny w zbiorniczku wyrównawczym - podejrzana uszczelka głowicy ( co najmniej), dymienie z bagnetu i korka oleju. Parktronic , ogólne luzy zawieszenia koła szarpiąc ręcznie każde koło wyczujesz nawet łożyska. wszelkie mokrości silnika, skrzyni, chłodnicy. Wskaźniki tablicy : temp, oleju , abs, esp itd. co zapala co gaśnie , w jakiej kolejności ( które razem czy nie spięte) komunikaty na wyświetlaczu. plus zgodność papierów , masy, ilość osób w rejestracji , no i w ostateczności radio, które też się przyda To wszystko zrobiłem ( i pewnie jeszcze coś zapomniałem), po zakupie przegląd wymiana płynów, filtrów, paska rowkowego, rozrządu ( podstawa), servis klimy , tarcz i klocków tył ( na co opuścił ) I jak w powyższym poście napisałem wszystko działa do tej pory , ale blisko 20 -cia branych pod uwagę odpadło w przedbiegach. W dalszym ciągu nie wzrusza mnie czy taki styl kupna komuś się podoba. Ważne, że ja jestem zadowolony
    Ostatnio edytowane przez jerzy1961 ; 23-06-15 o 20:56

  8. #53
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    -jerzy- zaufałeś rodzicom czy zrobiłeś się Sam ??
    Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny

  9. #54
    unfaller
    Gość

    Domyślnie

    Jerzy sobie robi jaja.

  10. #55
    jerzy1961
    Gość

    Domyślnie

    Siebie nie Andrebar ale dużo robię sam - tzw. "złota rączka" ( szczególnie przy swoich samochodach ) - mechanik tylko gdy barrrdzo poważna sprawa. Uczestnik wielu forów motoryzacyjnych , z wielu porad ( w razie potrzeb potwierdzanych też u producenta) korzystałem , o czym niejeden mechanik nie ma zielonego pojęcia I tu ich szlag trafia, gdy klient ma większą w danym przypadku od nich wiedzę ( co często wyrażają w internecie , a i pewnie tu też się taki znajdzie hahaha ) Trzeba tylko umieć szukać. Jak w powyższym poście napisałem do każdych lekcji jestem przygotowany. zaczynałem od trabanta, fiat, wiele polonezów ( sam modyfikowałem gaźniki - przetaczanie uskoków na I przelocie w/g technologii silników lotniczych - poj. 1,5 - spalanie 6 l. trasa, miasto zatłoczone W-wa 9-10 , niezależnie od pory roku bez utraty mocy i innych ubocznych efektów . Uszczelniacze zaworów wymieniałeś na WV -genowskie i nie brał grama oleju między wymianami . Układasz gaźnik i narzędzia na stole gasisz światło, a ja rozkładałem go na części . To samo w odwrotną stronę no ale to było kiedyś ... hahaha. To tyle o mnie - teraz sam się pochwal
    Ostatnio edytowane przez jerzy1961 ; 23-06-15 o 21:22

  11. #56
    unfaller
    Gość

    Domyślnie

    Jerzy nadal robi sobie jaja.

  12. #57
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    Ja potrafię czytać ..... też tak rozkładać i składać ale ogłoszenia
    Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny

  13. #58
    jerzy1961
    Gość

    Domyślnie

    No to też trzeba potrafić, szczególnie gdy jest opłacalne Andrebar sam pewnie bym z kolei tego nie potrafił ( poważnie) . Dlatego oszczędzam na mechanikach , dzięki temu stać mnie jeszcze na utrzymanie własnego "wózka" W nawiązaniu do powyższego postu, pamiętam program "Usterka" jak tam właśnie jaja robili sobie z "fachowców" różnej branży. Zawsze miałem jako widz niezły ubaw W polonezie gdzie niemal każdy użytkownik wie , że przy braku zapłonu - jednym z podstawowych elementów do sprawdzenia jest ciągłość przewodu łączącego moduł z cewką przerywacza w aparacie zapłonowym. Notorycznie pękał wewnątrz izolacji przy przerywaczy od zginania, przy podciśnieniowym przyspieszaniu zapłonu.Niejednego znajomego w tamtych czasach "uruchomiałem" łącząc prowizorycznie uszkodzony kabelek który następnie należało wymienić. Niestety w "Usterce" większość mechaniorów albo nie miała o tym pojęcia, albo celowo działali by przywalić klientowi niestworzone historie i odpowiednio walnąć po kieszeni . O takich celowych też były programy z ukryta kamerą . dlatego opłaca się mieć co nieco własnej wiedzy.

  14. #59
    unfaller
    Gość

    Domyślnie

    Kurde on jednak serio.

  15. #60
    Starszy użytkownik Avatar PathLiner
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    zachodniopomorskie
    Postów
    1,128
    Podziękowano Thanks Given 
    304
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    15

    Domyślnie

    Jurek jest najwyraźniej skłonny wyłożyć ze 3 dychy za mojego Opla. Zapraszam z listą!

    ---------
    ps. High Quality Bite!
    bez-wypadkowe.net — bawi i uczy

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •