Turbosprężarki dolny śląsk - warsztat poszukiwany

[Jakoob]

Może nie aż tak ekstremalnie jak napisałeś ale czas pokaże. Jak tak będzie to sprzedam z adnotacją, że jest problem ze zużyciem oleju i tyle. Jasne, że trochę przykro że spełnienie marzeń okazało się mała miną ale trudno, życia sobie z powodu kupy blachy nie odbiorę

[Andrebar]

Czegoś nie kumam ...staram się podpowiedzieć / podzielić doświadczeniem ...co mnie interesi kto co zrobi albo nie zrobi.

[Jakoob]

Ok, fajnie że się wypowiedziałeś choć mam nadzieję, że problem nie jest aż tak ekstremalny jak z tym tłokiem/cylindrem. Spokojnie, nikt nikogo a na pewno nie ja nie mam zamiaru żadnego Polaka rozstrzelać

[tradelux]

Ptzy takim przebiegu moze puszczac juz turbina

[Tytan]

Czy w zbiorniczku wyrównawczym jest czysto?
W tym silniku rożna magia z olejem dzieje się często przez chłodniczke oleju, chociaż u ciebie raczej wskazuje na turbine

[Jakoob]

Czyściutko w zbiorniczku. Na razie jak wspomniałem opróżniliśmy węża od strony ciepłej turbo i za 1000km znów go ściągniemy, jak kolejny raz poleje się olej to będzie wiadomo co jest grane. Kupię tym razem litr oleju na dolewkę a nie z dużej bańki i będę miał bardzo dokładne zużycie ale tak jak mówię raczej dużo się nie pomyliłem co do ilości, pewne jest że 1000km i od góry do dołu wypija. Pomacaliśmy też palcami wirnik od turbiny, luz minimalny, prawie niewyczuwalny.

[tradelux]

nie musi byc luzu, zeby turbo puszczalo olej

[Jakoob]

Rozumiem, że masz na myśli uszczelniacze? Można obstawiać ten od strony wydechu.

[autoskp]

Sprezanie mierzyles?

[Jakoob]

Jeszcze nie jesteśmy i mam nadzieję nie będziemy na etapie sprężania. Na chwilę obecną tak jak mówię - za 1000km kontrola podejrzanego węża czy znowu będzie zaolejony - oby

Wszelkie refleksje dalej mile widziane Fajnie by było gdyby okazało się, że ktoś słyszał o tych firmach co zapytałem w pierwszym poście i podzielił się opinią

[autoskp]

Prawdopodobnie nie bedzie to twoj przypadek ale pamietam, ze kiedys w starszym silniku vw (bez turbo, konstrukcja z lat 90tych, nawet nie pamietam ktora pojemnosc), byl podobny problem ze znikaniem oleju. Zadnych wyciekow, sprezanie dobre, mechanik dlugo nie mogl dojsc o co chodzi. W koncu decyzja o rozebraniu motoru do ostatniej srubki i weryfikacji wszystkich czesci. Zaraz po zdjeciu miski olejowej, okazalo sie ze urwala sie jakas oslona pompy i olej w nadmiernej ilosci chlapal na cylindry, zbyt duzo by pierscienie nadazyly ze zbieraniem. Ale u ciebie glownym podejrzanym jest turbosprezarka.

[Jakoob]

Byłem w dwóch miejscach, teraz jeszcze skoczę jak wspomniałem w pierwszym temacie do Bierutowa: http://www.turboreg.eu/ Ciągle prośba o opinie jeśli ktoś coś wie albo o jakąś sprawdzoną firmę, byle komu auta nie oddam

Co do samego tematu - po udrożnieniu węża w stronę wylotu zużycie oleju jakby troszkę spadło (nie wiem czy przypadek, będę patrzył ale rokuje jakby teraz miało zejść w trochę ponad 1000km, powiedzmy z 1300 od max do min), natomiast panowie z jednej z firmy co regenerują (na razie tylko rozmawiam, obserwuję i zbieram opinię) dopytywali się dokładnie o ten minimalny luz który mam. Stwierdzili, że niewielki osiowy jest dopuszczalny i nie ma problemu, natomiast do wzdłużnego mówią że tolerancja jest 0,00 i nie miałem prawa poczuć nic pod palcem a u mnie taki minimalny wystąpił... W sumie najlepiej by było gdyby to było to.

Jest ktoś w stanie potwierdzić teorię, że wzdłużny nie ma prawa nawet minimalnie istnieć tylko wzdłużnie wszystko ma być jak zabetonowane? Wiem, że to nie forum mechaników ale posłuchać co powiecie mogę, zwłaszcza że niektóre warsztaty lubią wymyślać, choć to co usłyszałem brzmiało sensownie.

[Jakoob]

Temat zrobił się nieaktualny, zużycie oleju opanowane Była totalnie zaszlamiona odma, kolanka dookoła niej, gruszko-trójnik ale to tylko skutek itd. Przyczyną tego bigosu i brudu był natomiast rozsypany w środku zaworek, odpowiadający za odpowietrzanie skrzyni korbowej. Panowało nieodpowiednie ciśnienie, waliło olejem w dolot oraz pewnie przez wszystkie najsłabsze (ciągle sprawne ale nie wytrzymywały ciśnienia) punkty. Zaworek kosztował... 12zł, do tego denaturat i płyn penetrujący, naprawa poniżej 50zł a ile było nerwów Gdyby nie to, że zaczął gwizdać po czyszczeniu układu w życiu nikt by nie wpadł co jest przyczyną.


Teraz zużycie oleju spadło około 5cio krotnie, z około 500ml/1000km do około 100ml/1000km, wygląda na to że od max do min na bagnecie da się zrobić około 5500km To jest zdrowe i naturalne zużycie.


Na koniec z innej beczki - w momencie kiedy nie miałem jeszcze pełnej diagnozy ani konkretnych informacji, osoba od której kupiłem auto sama zaproponowała pomoc w naprawie i że nie zostanę sam z tym bigosem. Szczegóły zostają oczywiście między nami niemniej wniosek jest taki - istnieją jeszcze resztki resztek przyzwoitych, niechcących kogoś przewalić ludzi

[Tytan]

odme akurat ja miałem czystą i sprawną za to kolanka od tyłu rozwalone i do tego odpowietrzenie na 4 cylindrze (ezektor) wysadziło

[Kris75]

Nie, no BRAWO CHŁOPAKI, jestem z Was dumny
Jakoob - co mam napisać - tak wlaśnie powinno być