Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Temat: Czy warto zgłosić z AC?

  1. #1
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    paź 2012
    Skąd
    Białystok
    Postów
    282
    Podziękowano Thanks Given 
    43
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    12

    Domyślnie Czy warto zgłosić z AC?

    Czy warto zgłosić to z AC czy z własnej kieszeni?
    [ATTACH]2.jpg[/ATTACH]
    W tym miejscu była korozja, więc został wspawany kawałek blachy + szpachla i wyglądało ładnie, aż do uderzenia. Na zdjęciach wygląda to dużo lepiej niż w rzeczywistości.
    Nie wiem jak likwidator wyceni to przez tą szpachlę. Jest też delikatne prawie nie widoczne otarcie na drzwiach.
    Tak się teraz zastanawiam czy jak zgłoszę sam błotnik to może wypłacą śmieszne pieniądze zabiorą 10% zniżki i w przyszłym roku nie zechcą ubezpieczyć (mało która firma chce ubezpieczyć punto z 2001 r pomimo, że jest w naprawdę bardzo dobrym stanie); albo zgłoszę błotnik, drzwi zderzak i uznają szkodę całkowitą ze względu na małą wartość samochodu -a tego nie chciałbym, bo ani technicznie ani wizualnie poza ww nie ma się do czego w nim przyczepić, a żonie dobrze jeździ się nim . AC wykupiliśmy w razie coś poważniejszego by się stało, to żeby cokolwiek dostać, ale może warto teraz? Ile w takiej sytuacji mogą wypłacić za ten błotnik? Nigdy nie zgłaszałem szkody w starym samochodzie.
    Załączone Obrazki Załączone Obrazki
    • Typ Pliku: jpg 1.jpg (152.5 KB, 35 wyświetleń)

  2. #2
    Kris75
    Gość

    Domyślnie

    Hmmm, wiesz co - niby po co Ci ubezpieczenie skoro nie chcesz z niego skorzystać.
    Kurcze - no nie wiem normalnie co ja bym zrobił. Chciałbym się chyba najpierw upewnić jak to wycenią z AC więc telefon na infolinie byłby na pewno.

  3. #3
    Znawca tematu Avatar Lukas.s
    Zarejestrowany
    lut 2012
    Postów
    2,634
    Podziękowano Thanks Given 
    284
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    15

    Domyślnie

    ile wg polisy jest warte to punto?
    koszt naprawy nie może przekroczyć wart. auta (raczej nie przekroczy), ale w to że ubezpieczyciel z ochotą wypłaci Ci za wymianę ściany bocznej przy tym uszkodzeniu jakoś nie wierzę

  4. #4
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    paź 2012
    Skąd
    Białystok
    Postów
    282
    Podziękowano Thanks Given 
    43
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    12

    Domyślnie

    Przy ubezpieczaniu wartość była coś ok 5000, ale nie wiem czy przypadkiem przy wypłacie nie wyceniają na nowo, więc może wycenią na 3000

    Kris75 -Po co ubezpieczenie, na wypadek jakiejś kolizji, gdzie nie opłacałoby się robić (w tym przypadku pewnie wystarczyłaby nieduża stłuczka). Niektóre firmy, wogóle nie chcą ubezpieczać takich samochodów, albo liczą sobie, tyle, że nie opłaca się. Pewnie po wypłacie nie zechcą w przyszłości ubezpieczać.

    Najgorzej, że posypała się szpachla (a jest tylko na rantach tylnych błotników tam gdzie była usuwana korozja), nie wiem jaka może być przez to wycena rzeczoznawcy. Może ktoś się orientuje?
    Ostatnio edytowane przez marcin_ ; 28-07-14 o 16:54

  5. #5
    Znawca tematu
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Postów
    2,370
    Podziękowano Thanks Given 
    300
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    16

    Domyślnie

    Zapłaciłeś AC więc ja bym zgłaszał wszystko. Coś tam zawsze dostaniesz a to i tak będzie na pewno więcej niż 2 lata x 10% więcej przy ewentualnej następnej polisie (jeśli dana osoba ubezpiecza na siebie tylko Punciaka), zachowaj fotki w razie odsprzedaży i tyle. Nawet jak Ci policzą całkowitą i wypłacą swoją radosną twórczość to... właśnie, to co? Po szkodzie całkowitej nadal możesz jeździć, nikt nie zmusza do złomowania samochodu jeśli ma ważne badanie techniczne. Fakt, że może pojawić się takie info na stronie gdzie sprawdza się auto ale i tu nie mówię złośliwie - przy aucie za 5000zł to chyba bez znaczenia Chociaż za Januszy i ich stękanie w przyszłości nie ręczę
    Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.

    Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.

  6. #6
    Znawca tematu Avatar tradelux
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Katowice, Kraków
    Postów
    5,568
    Podziękowano Thanks Given 
    91
    Podziękowano Thanks Received 
    5
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    zależy jeszcze jaki wariant masz wykupiony
    ---

    Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
    Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
    Login na allegro: trade-lux

  7. #7
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    paź 2012
    Skąd
    Białystok
    Postów
    282
    Podziękowano Thanks Given 
    43
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    12

    Domyślnie

    Może faktycznie warto zgłosić, a jak w przyszłym roku nie będą chcieli znów ubezpieczyć, to wtedy będę myślał co dalej Samochód jest zarejestrowany i ubezpieczony tylko na żonę, więc tylko ten samochód straci zniżkę. Właśnie dlatego nie chciałem być współwłaścicielem, wtedy w przypadku szkody pewnie dwa by straciły.

    Wariant ubezpieczenia "Wariant 3"- cokolwiek to znaczy

  8. #8
    Admin Forum Avatar mpDante
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    dolnośląskie
    Postów
    4,071
    Podziękowano Thanks Given 
    1,821
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    Zgłoś, dostaniesz kosztorys/wycenę i możesz zrezygnować z likwidacji szkody jakby coś ci nie pasowało. Powiesz ewentualnie, że wolisz nie tracić zniżek i zrobisz na własny koszt. Ubezpieczyciel płakał nie będzie
    # Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
    - Inspekcje @ dolnośląskie -

    Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo

  9. #9
    krzychoo
    Gość

    Domyślnie

    Podjedź do warsztatu, wyceń naprawę, dowiedz się od ubezpieczyciela, czy jeżeli kosztorys nie będzie Ci odpowiadał to możesz zrezygnować z likwidacji szkody, jeżeli tak, to zgłoś i poczekaj na wyliczenie kwoty odszkodowania i dopiero wtedy podejmij decyzję co dalej. Ja bym tak zrobił.

  10. #10
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    paź 2012
    Skąd
    Białystok
    Postów
    282
    Podziękowano Thanks Given 
    43
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    12

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jakoob Zobacz post
    Po szkodzie całkowitej nadal możesz jeździć, nikt nie zmusza do złomowania samochodu jeśli ma ważne badanie techniczne. Fakt, że może pojawić się takie info na stronie gdzie sprawdza się auto
    A jak jest w przypadku, gdy ubezpieczyciel uzna szkodę całkowitą, a zrezygnuje się z likwidacji szkody, czy wtedy również będzie info o szkodzie całkowitej?

    O Januszy nie martwię się to samochodu o wartości lepszego roweru

  11. #11
    Znawca tematu Avatar Grzechu
    Zarejestrowany
    sty 2011
    Skąd
    Trójmiasto
    Postów
    4,325
    Podziękowano Thanks Given 
    933
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    Ja się zastanawiam po co komu AC na Punto z 2001 roku, jak je masz to zgłaszaj nad czym się tu zastanawiac, bez sensu je w ogóle miec w tym przypadku, Kokosów się nie spodziewaj, nie masz dobrej opcji AC i nie wiem czy styknie na jakiegos blacharza z lakiernikiem, aaa i pic po odszkodowaniu nie będzie za co
    "rozczarowanie kiepską jakością zakupionego pojazdu zawsze jest silniejsze od radości z jego niskiej ceny"

  12. #12
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    paź 2012
    Skąd
    Białystok
    Postów
    282
    Podziękowano Thanks Given 
    43
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    12

    Domyślnie

    Dzięki za wszystkie porady, zamierzam jutro zgłosić.
    Po co AC -kosztowało tyle co niepełny zbiornik benzyny w tym samochodzie
    Mechanik, który blacharką zajmuje się przy okazji wycenił to na 300 zł, gdyby nie krusząca się szpachla sam bym czymś zapećkał. Rok temu robił dwa tylne błotniki w tym samochodzie -była korozja. Całego elementu nie będzie malował, tylko kawałek, tak jak poprzednim razem. Wtedy całkiem dobrze mu to wyszło, zrobił też polerke całego i szkoda było nie ubezpieczyć za taką kwotę jak żona miała uczyć się na nim jeździć

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •