ciut zgubilem sie i nie wiem czy dolaczyc to swieta wojna o Golfa czy klekota TDI ?
zawsze kończy się na tym samym, święta wojna o ulubione samochody , ważne żeby się nie po-obrażać
O dwumasie pisałem w odniesieniu do TDCI ale jeśli chodzi o użytkowanie to dotyczy ono każdego auta z dwumasem, jazda takim autem "zamulająco" czyli np te 1200rpm znacząco przyczynia się do ubicia dwumasy.
EDIT:
Toż mowa cały czas o klekocie który siedzi w golfach IV gen
KORZYSTAMY Z FUNKCJI "Edytuj Post"!
Ostatnio edytowane przez mpDante ; 14-02-11 o 14:11
"moja jest tylko racja, i to swieta racja, bo nawet jak jest Twoja, to moja jest mojsza niż Twojsza, że wlasnie moja racja jest najmojsza"
lubie w168
Xsarą jeżdzę od czasu do czasu i komfort w porównaniu do focusa czy golfa jest o wiele wyższy aczkolwiek na polnych drogach strasznie nią "buja".
Xsarą jeżdże już 9 latek, od nowości i golf IV jest strasznie twardy w porównaniu do xsary, każda dziurka, nierówność to już czujesz a xsara płynie po dziurawych naszych drogach
Tak sobie czytam i czytam i czytam, nasuwa mi się jeden wniosek, większość Polaków ma kompleks polaczkowatości i syndrom lat 80-90, kiedy to posiadanie zachodniego samochodu było wyznacznikiem statusu społecznego, a ikoną zachodniego dobra był VW Golf 1 lub 2 (wtedy 1.6D).
Mentalność nieznacznie ewoluowała, ale w zaściankowej świadomości polaczków obraz przesuperzajefajnego sweterka pozostał jako synonim samochodu, którym trzeba się chwalić. Ale powiedzcie mi czym tu się chwalić? Volkswagen, sama nazwa dużo mówi, auto dla ludu, pojazd dla mas, dla hołoty. To z założenia miały być proste pojazdy dla ludu, na renomę pracowały niezawodnością i prostotą, ale czy ta IV'ka jest aż tak niezawodna i prosta w naprawie? No tak, tego nie można zarzucić. Koszty utrzymania relatywnie tanie, ale jeśli miałbym wybrać pomiędzy którymś z w/w pojazdów (Xsara, Megane I FL, Focus I, Bravo/Brava), to wybrałbym zapewne Forda albo Fiata.
Co do samego 1.9TDI nie jest to jakiś super-świetny silnik, jest po prostu przyzwoity i dobry. Nic ponad to, znam kilka ciekawszych silników, które cec***e większa kultura pracy, dobre podobne przebiegi przy takim samym traktowaniu (odpowiednie materiały eksploatacyjne).
Dużo osób powie, że pełno golfów się psuje i stoi na warsztatach, tak, stoją, ale jeśli jest ich 10x więcej niż innych aut, to zasadniczo ma prawo być ich 10x więcej w warsztatach.
Co do kradzieży, kradzież VW z sterownikiem EDC15 / ME7, to kwestia 30 sekund. Te auta tak na prawdę nie są zabezpieczone, a immobiliser jest symboliczny. Zeby ukraść Golfa IV, Passata B5/B5FL wystarczy 2500zł i nawet na allegro można znaleźć urządzenia do wyłączenia IMMO oraz łamaki (oczywiście pod inną nazwą).
Pozdrawiam.
PS. Mam pomoc drogową i pomimo tego, że tych VW jest tak dużo, to wierzcie mi, że Golfy, Passaty to rzadkie okazy unieruchomionych na drodze.
Zakładka